Przepisu jako takiego nie ma. Łososia zrobiłem na dwa sposoby: saute (oprószony solą i pieprzem) oraz zamarynowany w sosie teryiaki, tahini oraz soku z limonki i tabasco. W tej samej marynacie trzymałem też krewetki. Zamarynowanego łososia i krewetki nabiłem na patyczki bambusowe i poprzekładałem szynką parmeńską.
Do tych pyszności podałem brytyjskie cydry, o których pisze Gabriel z Wina do trzech Dych. Za udział w sesji jako modelce dziękuję Evie Vons, która na co dzień jest wziętą fotografką – zobaczcie jej portfolio!
Jeśli podobał Ci się wpis, podziel się nim ze znajomymi.
Danie możecie przygotować jako głównego bohatera stołu lub jako małą przystawkę na przyjęcie. Nie ma w tym tajemnicy, że facetom zapalą się lampki w oczach na widok zrumienionego boczku. Oczywiście podawać do schłodzonego, polskiego cydru. Jak będzie ciepło spróbuję nowej wersji podpiekanej na grillu. To będzie dopiero pyszne!
Składniki do gotowania boczku:
Składniki na marynatę:
Składniki na jabłko:
Składniki na ten zielony sos gremolatę znajdziecie tutaj.
Wykonanie:
1. Przełóż do garnka boczek i wszystkie pozostałe składniki. Zalej wszystko cydrem i gotuj pod przykryciem ok. 1,5 godziny.
2. W czasie, kiedy boczek będzie kończył się gotować, połącz składniki na marynatę. Pokrój też jabłka na cienkie plastry, skrop sokiem z cytryny, by nie sczerniały, posyp cukrem i cynamonem. Dobrze wymieszaj.
3. Wyciągnij z wywaru boczek i pokrój na ok. 2 cm plastry. Przełóż wszystko do marynaty i pokryj nią dokładnie mięso. Niech marynuje się 10 minut.
4. Rozgrzej dwie patelnie. Skrop olejem i podsmaż na złoto boczek i jabłka. Uważaj z boczkiem, gdyż tłuszcz będzie bardzo pryskał. Fartuch i rękawica będą niezbędne. Smacznego!
Jeśli spodobał ci się przepis, podziel się nim ze znajomymi!
Autorem tekstu jest Tomek Czajkowski z bloga Magiczny Składnik.
Rzecz będzie o jabłkach. Długo przymierzałem się do tego tekstu. Wiele wody w Wiśle upłynęło, jeszcze więcej kieliszków domowego cydru. Co to takiego? Cydr (fr. cidre, eng. cider) to proste, musujące wino, jabłkowe, fermentowane bez dodatkowego cukru. Napój ten uzyskuje maksymalnie 7% alkoholu, przez co jest niezwykle owocowy i lekki. Świetnie znany w Europie Zachodniej, gdzie uprawia się jabłka. Poczekajcie. W Polsce też uprawia się jabłka! Nasz kraj jest 6 w rankingu wielkości produkcji tych owoców – 2,8 mln ton. Francja i Anglia są za nami! Czy jednak ktoś z was widział lub pił polski cydr poza hipsterskimi potańcówkami (Cydr Like) albo imprezami u mnie w domu? No właśnie.
Errata [29.01.2014]:
Przez cały 2013 rok pojawiło się kilka polskich marek cydru, np: Cydr Lubelski, Cydr Dobroński, Cydr Ignaców, Cider Inn, Dziki – polski cydr, @libi Cydr, app! Cider, Cydr 7 sadów, Cydr Warecki. Będzie tych marek więcej, czas i rynek pokaże kto przetrwa. Kibicuję wszystkim! Sobie też
By być na bieżąco polecam obserwować tę listę „Cydr w Polsce” na Facebooku.
Sytuacja się jednak poprawia. Podobnie jak lobby winiarskie kilka lat temu doprowadziło do zmiany niekorzystnego prawa dyskryminującego polskich winiarzy – lobby sadowników jabłek chce zacząć produkować cydr z naszych owoców (Forbes).
Wracając do tematu wpisu, wyprodukowanie w domowych warunkach cydru jest bajecznie proste. Wino praktycznie zawsze się udaje. Proces tworzenia tego napoju i odkrywania jego smaku daje dużo radości. Po pierwsze trzeba trochę zainwestować na początku, ale sprzęt posłuży ci przez wiele lat, więc koszty rozłożą się w czasie. Nie obejdzie się bez dobrej sokowirówki i butli do fermentacji.
Przepis jest bardzo prosty. Wszystko zależy od tego jaki masz sprzęt i ile produktu. Jeśli posiadasz małą butlę 12l jak jak., potrzebne będzie ok. 25-30 kg jabłek (dzięki Marcin!). W sezonie to koszt 30 zł!. Tylko tyle za kilkanaście butelek. Sok przelej do butli i dodaj drożdży winiarskich. Po około 2-3 tygodniach, kiedy wino się wyklaruje, przelewamy je do butelek (najlepsze są takie ze specjalnym korkiem vide piwo Grolsch). Do każdej butelki dolewamy kilka łyżek syropu cukrowego. Ja zrobiłem syrop z miodu spadziowego, co nadało dodatkowego koloru i smaku mojemu cydrowi. Dodatkowy cukier w zamkniętej butelce naturalnie nasyca wino jabłkowe dwutlenkiem węgla. Wystarczy odczekać tydzień, dwa. Tak powstaje Cydr.
Można powiedzieć, że to tyle. Proste? Proste i pyszne. Z cudem udało mi się uchować ostatnią butelkę. Obiecałem sobie, że zostawię ją na lato i otworzę, kiedy będzie gorąco. Wtedy przypomnę sobie o ostatniej butelce. Schłodzę i podam w szampanówce. Kto dołączy?
Przepis pochodzi z bloga Magiczny Składnik
]]>